Podoba Ci się ten blog? Chcesz być na bieżąco z nowościami - subskrybuj kanał RSS... Co to jest RSS?

piątek, 3 lutego 2012

Spóźnione podsumowania: 2011 i styczeń 2012



Po bardzo łaskawym dla mnie roku 2011 pierwszy miesiąc kolejnego... po prostu minął. Po 'sylwestrze' pod wieżą Eiffla jeszcze tydzień spędziłem z moją dziewczyną w Paryżu. Kolejny tydzień leczyłem się z depresji polskiego bagienka. A ledwo się wyleczyłem – dopadła mnie sesja ;). Na szczęście w portfelu nie było aż tak nudno.

2011 – rok tryumfu
Jak pisałem w poście na urodziny bloga – regularnie udawało mi się odłożyć połowę przychodów. To najlepsza wiadomość. Druga, całkiem dobra, to taka, że udało mi się dzięki wakacyjnym wojażom uniknąć konsekwencji giełdowych dołków. Trzecia już nie jest taka dobra: dzięki temu wszystkiemu nabyłem wszystkie cechy 'pasywnego' inwestora.

W zasadzie to słowo inwestora powinno być wzięte w cudzysłów. Poza jedną inwestycją MAB wszystkie moje pieniądze są teraz na lokatach. A okazje przechodzą koło nosa. Tak więc na luty mam już jedno 'noworoczne postanowienie' ;). Power Trader uruchomiony codziennie, nowe kreski, czekamy...

Paris, Paris
Sylwestra spędziłem z dziewczyną w Paryżu, i to jest powód pierwszej przerwy w blogowaniu. Wszystko tanie, piękne, uśmiechnięte, ciekawe. Ludzie, których pośpiech po prostu nie dotyczy. Mieliśmy na przykład takie wschody słońca:

Wieża Eiffla od strony placu Trocadero :)


Nic więc dziwnego, że do polandii wracać się nie chciało. Francja pożegnała nas pięknym, cieplutkim wschodem słońca nad chmurami, za to w Polsce trzej królowie: ciemno, smutno, pi*dzi! eh...

I pani konduktorka w autobusie PKP odpowiadająca na wszystkie pytania zadane w języku innym niż polski – 'wsiadać, nie gadać!'.

Styczniowe porządki
Początek miesiąca wykorzystałem na rewizję budżetu, re-optymalizację lokat (do końca marca trzeba trochę jeszcze 'wycisnąć') i przygotowania do poszukiwania pracy. W tym ostatnim 'przypadku' już jakieś telefony i spotkania się odbyły, ale jak na razie bezskuteczne :/.

Banki uznały, że obecna sytuacja jest dla nich zyskowna i nie chcę robić gwałtownych ruchów do końca marca. Trzeba więc zadbać o swoje. Wejście w życie nowej ordynacji podatkowej akurat zamyka raportowy kwartał, więc będą się ciekawe rzeczy działy na bankowych akcjach przed wakacjami :).

I nadszedł czas
na szukanie pracy....
Sesja a blogowy 'geld'
'System eliminacji studentów' to powód drugiej przerwy w blogowaniu. Wczoraj rozłożyłem ostatni egzamin, więc już nie mam dobrej wymówki ;).

W międzyczasie zacząłem drobnymi kroczkami sprawdzać opowieści internetowych guru o milionach zarobionych dzięki stronom www. Od połowy grudnia na stronie sprzedałem kilka linków, miesiąc później zamieściłem reklamy AdTaily i CPMprofit. Porównując te trzy formy 'zarabiania' – dwie ostatnie są dla leszczy-ciułaczy ;).

Utworzyłem też nowego bloga, ale to już raczej sprawa kolekcjonerskich ambicji niż pieniędzy. Jego największym plusem jest to, że łączy podążanie za rynkiem z łatwością tworzenia contentu – jest niemal wyłącznie 'obrazkowy'.

A na luty zapowiadamy...
Po pierwsze – jutro zaczyna się ostatni zjazd ASBIRO, będzie więc relacja i opinia o całości Kursu Podstawowego. Po drugie, wracam do ofensywy Allegrowej, którą przez ostatnie tygodnie zaniedbałem. A potem już tylko szukanie pracy blogowanie (jedno łatwiejsze od drugiego ;) ).

Czas wziąć się za siebie!
:)

Na koniec też spóźniony, ale wartościowy, prezencik od Tony'ego Robbinsa – z okazji nowego roku:



4 komentarze:

  1. No i To rozumiem, czekam na kolejny wpis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny pomysł na nazwę bloga, gratuluję oryginalności ;)

      Usuń
  2. Odpisałem na moim blogu, Wybacz, ale nie wiedziałem, że tak owy istnieje .... Jeżeli miałbym taką możliwość, to zmieniłbym...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...