Podoba Ci się ten blog? Chcesz być na bieżąco z nowościami - subskrybuj kanał RSS... Co to jest RSS?

środa, 1 grudnia 2010

Dziennik Inwestora - Twój przyjaciel


Nie, to nie będzie post o nowej gazecie... Dzisiaj chciałbym Ci pokazać moją metodę śledzenia postępów w budowaniu osobowości inwestora i odnajdywania najskuteczniejszych mechanizmów pozwalających wytropić najlepsze inwestycje.



W maju tego roku uczestniczyłem w szkoleniu GO4X, na którym po raz pierwszy zetknąłem się z Trader's Bookiem - dziennikiem inwestora. Moja przygoda z Forexem skończyła się kilka tygodni później; nie wytrzymałem emocjonalnie. Za to przygoda z dziennikiem trwa do dziś - a dzisiaj szczególnie zauważyłem kolejne jej pozytywne aspekty.

Po co Ci dziennik?
Posiadanie dziennika inwestycyjnego ma wiele plusów:
- pozwala Ci przede wszystkim sprawdzać różne taktyki inwestycyjne i je ze sobą porównywać
- pomaga zwiększyć refleksję nad twoimi zachowaniami inwestycyjnymi
- pomaga zrozumieć rolę emocji w Twoich decyzjach
- zawiera dobre rady i wskazówki najodpowiedniejsze właśnie dla Ciebie
- inspiruje do poszukiwania i ulepszania metod podejmowania decyzji

Jak wygląda dziennik?

Tak właśnie wygląda mój dziennik
- pobieraj i korzystaj do woli!
DI to kartka papieru, osobna dla każdej inwestycji, na której w dwóch sekcjach zapisujesz swoje spostrzeżenia i oceniasz swoje działania. Pierwsza część zawiera opis sytuacji na rynku, Twojego aktualnego podejścia do inwestycji, motywów zainteresowania i stanu emocjonalnego. Zawiera też szkice wykresów i miejsce na wypisanie danych fundamentalnych, które są podstawą Twojej decyzji.

Druga sekcja jest uzupełniana po transakcji, kiedy wpisujesz wynik transakcji i powody wycofania się z inwestycji. Tutaj też jest miejsce na wykres i obliczenia. Na końcu znajduje się mała tabelka, która będzie dla Ciebie najważniejsza w przyszłości - zawiera ona spostrzeżenia i wnioski z transakcji.

Jak się posługiwać DI?
Karty dziennika należy uzupełniać dla wszystkich rozważanych decyzji. Decyzja o 'nieinwestowaniu' to też decyzja - należy ocenić jej podstawy i trafność. Oczywiście nikt nie będzie pisał całych tomów dla każdej spółki czy pary walutowej, którą odrzucasz 'z góry'. Chodzi raczej o decyzje dotyczące inwestycji odrzuconych po dłuższym namyśle.

Jeśli chodzi o drugą sekcję - 'po transakcji' - warto ją uzupełniać co najmniej tydzień po wycofaniu środków lub po podjęciu decyzji o nieinwestowaniu. Szczególnie w przypadku inwestycji, z których wycofałeś się zbyt wcześnie lub na których straciłeś. Ten tydzień będzie potrzebny:
- żeby stwierdzić, czy decyzję o wyjściu podjąłeś w odpowiednim momencie
- żeby znaleźć powód, dlaczego podjąłeś błędną decyzję
- bądź też żeby znaleźć 'czynnik sukcesu', który zadecydował o zysku
- żeby wysnuć z całej inwestycji na prawdę przemyślane wnioski.
Jeśli wpiszesz w swoim DI w kategorii 'dlaczego straciłem' - 'nie wiem' - możesz być pewien, że nie odrobiłeś prawidłowo zadania.

Czy DI stosować tylko do inwestycji giełdowych i Forex?
To, czy w ogóle, i do czego stosować dziennik zależy od Ciebie - ilości czasu i zapału, jakim obdarzysz tę metodę wsparcia procesu decyzyjnego. Ja notuję w ten sposób wszystkie moje decyzje inwestycyjne: giełdowe, kruszce, handlowe, fundusze, etc. Po prostu drukuję tabelki na różnych kolorach papieru dla różnych rodzajów inwestycji aby uniknąć bałaganu. Dziennik najwięcej korzyści daje przy krótkoterminowych spekulacjach i decyzjach podejmowanych na podstawie Analizy Technicznej, ale jest na tyle prosty, że może być stosowany jako narzędzie uniwersalne. 

Wnioski
Wiele wniosków ze swojego DI znajdziesz w poradach giełdowych 'wyjadaczy' i na innych blogach o inwestowaniu. Jednak największą przewagą tych, które sam stworzysz będzie ich indywidualny, dostosowany do Ciebie charakter. Dla mnie największą korzyścią z notowania i analizy moich decyzji jest poznanie i zrozumienie własnych emocji i emocji rynku.



Prowadzisz już swój dziennik? A może nawet nie masz ochoty zacząć? Dlaczego?


4 komentarze:

  1. Pomysł jest ok. Ale dla początkujących co nie zmienia faktu, że uczy dyscypliny przy podejmowaniu decyzji. Jestem aktywnym uczestnikiem forex. Ponadto jestem dostawcą sygnałów własnie dla ludzi o słabych nerwach, początkujących i/lub nie mających czasu. Link podaję w nazwie żeby nie zaśmiecać. Pozdrawiam gratulację prowadzenia dziennika, wielki szacunek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki :). Blog jest (był?) studencki, więc raczej dla początkujących :D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj, można gdzieś pobrać taki dziennik?

    OdpowiedzUsuń
  4. http://3.bp.blogspot.com/_OXXpzqa34wo/TPZqbzNyhpI/AAAAAAAAACw/U2fREt5hJzg/s1600/dziennik+inwestora.jpg

    :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...