Podoba Ci się ten blog? Chcesz być na bieżąco z nowościami - subskrybuj kanał RSS... Co to jest RSS?

środa, 8 grudnia 2010

Kluczowa umiejętność w życiu, czyli Facebook w pończochach.


Jest taka umiejętność, która co prawda nie gwarantuje sukcesu, ale trudno znaleźć ludzi szczęśliwych i bogatych, którzy by tej umiejętności nie opanowali. Pomaga ona zarobić niezłe pieniądze, a przy tym ustabilizować i ułożyć sobie życie niezależnie od otoczenia. Co to za umiejętność?


Wielu z Was pewnie nie będzie zadowolonych, jeśli napiszę wprost: sprzedaż! Dla uspokojenia Twojego sumienia mogłem napisać po angielsku 'deal closing'. Wielu z nas, w tym i ja, nienawidzi sprzedawać. Chleb sprzedawcy jest ciężki, choć jak wiemy - opłacalny.

Jak trudno jest o dobrego sprzedawcę wiedzą biznesmeni; wiemy i my - studenci. Ciężko znaleźć dzisiaj nazwę stanowiska, za którą nie kryłby się sprzedawca: czy to domokrążca, czy wyjadacz słuchawkowy. Firmy muszą oszukiwać potencjalnych pracowników, żeby mieć chociaż możliwość przedstawienia i oferty. Nie mówiąc już o słownej gimnastyce MLMów.

Dlaczego nie lubimy sprzedawać?
Bo boimy się, co ludzie powiedzą; bo uważamy sprzedawców za ludzi agresywnych, za pozbawionych sumienia zdzierców. Bo przecież gdyby nie jego prowizja miałbym taniej... Powodów, żeby nie zostać sprzedawcą mamy setki. No, chyba, że w dobrym sklepie odzieżowym, bo tam sprzedawca nie sprzedaje...

Skąd się biorą pieniądze?
Ano właśnie, skąd?

Może rosną na drzewach?

A może leżą, jak mówi popularne powiedzenie, na ulicy?

Otóż nie. Pieniądze biorą się ze sprzedaży (chyba, że jesteś bankiem albo urzędem). Czy zarobiłeś kiedyś chociaż grosz inaczej niż sprzedając przedmioty czy usługi? Nawet jako student wiesz, że spokojnie możesz 'zarobić' stypendium, musisz tylko sprzedać wiedzę (lub wizerunek)...

Pieniądze szczęścia nie dają!
Sprzedaż daje! I wcale nie chodzi mi tutaj o wymianę pieniężną. Sprzedaż to przecież tworzenie zaufania i obustronnej korzyści, wymiana wartości. Żeby się szczęśliwie ożenić musisz dobrze sprzedać swoją osobę, i to nie za byle marżę ;). Żeby dostać dobrą pracę musisz sprzedać swój wizerunek i wiedzę. Żeby mieć co jeść musisz coś sprzedać.

Nieszczęśliwi są Ci, co nie chcą sprzedawać...
Sprzedają się z niską marżą pierwszemu chętnemu pracodawcy. Nie otwierają też własnego biznesu, bo musieliby pewnie dograć jakiś 'deal'. Żenią się z tym, co samo przyszło. Całe życie nieszczęśliwi, bo przyzwyczajeni do brania tego, co im świat przyniesie.

Czy jest dla nas ratunek?
No właśnie, co mogę zrobić, żeby zacząć sprzedawać i pozostać w zgodzie z własnym podejściem do sprawy?

  1. Zatrudnić sprzedawcę. Takiego, który się zna na swoim fachu. Otwierając swój biznes myślimy o obniżaniu kosztów. Spraw, żeby sprzedawca 'sam się finansował', płać tylko procent od zrealizowanej transakcji...
  2. Stworzyć system, który będzie sprzedawał. Tak działają MLMy, tak działają tak zwani 'new rich'. Tak też działają blogerzy. Sprzedają Ci kursy i ebooki bez patrzenia Ci w oczy. Wielu z nich nigdy nie zobaczysz offline, ale od nich kupiłeś już spory zasób ich wiedzy..
  3. Stworzyć produkt idealny, wysoką jakość dla mas: nylonowe pończochy czy Facebooka. To produkty, które każdy odbiorca chce mieć i każdego stać na nie. Panowie z Facebooka nie wysyłają codziennie milionów sprzedawców, którzy by nagabywali kolejnych reklamodawców. Ale reklama na FB idzie 'jak świeże bułeczki'.
  4. Inwestować. W przypadku większości inwestycji nie będziesz nawet widział kupującego. Nawet sama sprzedaż nazywa się tutaj 'zamknięcie pozycji'...
  5. Wejść w MLM i przeżyć to 'piekło' przez jakiś rok. Jeśli się nie wyłamiesz powinno udać Ci się zbudować strukturę, która będzie sprzedawać niezłe ilości towaru. Jeśli odrzucasz ten punkt z góry - przejdź do następnego ;).
  6. Jednak... Zacząć sprzedawać. Ucz się pisać CV i listy motywacyjne, albo zostań copywriterem. Zajmij się NLP, czy innym PUA ;).
  7. Niestety, w sprawach osobistych relacji z ludźmi 'sprzedaży' ominąć się nie da...


Wiesz jak jeszcze można realizować swoje marzenia nie sprzedając osobiście niczego? Czy może w ogóle umiejętności sprzedażowe nie mają żadnego wpływu na szczęście i dobrobyt?


1 komentarz:

  1. Każdy, kto chce założyć własną firmę powinien odpowiedzieć sobie na pytanie - czy warto? Czy starczy mi pieniędzy? Skąd je wezmę? Osobiście pierwsze pieniądze zdobyłem dzięki stronie internetowej Credy24.pl - która ma rankingi zestawiające pożyczki - dzięki nim nie zapłaciłem za nią ani złotówki. Polecam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...