Podoba Ci się ten blog? Chcesz być na bieżąco z nowościami - subskrybuj kanał RSS... Co to jest RSS?

poniedziałek, 28 lutego 2011

Książka na weekend X: Psychologia Inwestowania

"(...) Neurolog Antonio Damassio prowadził badania na pacjentach cierpiących na uszkodzenie czołowego płata mózgu. Przypadłość ta nie wpływa negatywnie na inteligencję, pamięć i zdolność logicznego myślenia, ale zaburza zdolność odczuwania. Wyniki przeróżnych eksperymentów naukowych dowiodły, że brak emocji w procesie podejmowania decyzji niweluje możliwość racjonalnego decydowania. (...) Podsumowując rezultaty swoich badań, Damassio doszedł do wniosku, że emocje są integralnym komponentem racjonalnego podejmowania decyzji..."
John R. Nofsinger: Psychologia Inwestowania

W ten weekend naruszyłem rotacyjny charakter cyklu KNW i do rąk wziąłem kolejną książkę o tematyce około-giełdowej. Wziąłem to za mało powiedziane, 'porwałem' lepiej opisuje proces :). Bardzo lubię psychologię pieniądza i inwestycji, gdyż jako jedyny dział tej para-nauki nie oszukuje się co do charakteru człowieka... Dzisiaj właśnie przybliżę Ci książkę pod tytułem 'Psychologia Inwestowania'.

Jej autor, John Nofsinger jest profesorem finansów na Uniwersytecie Stanu Waszyngton, regularnie publikuje książki, artykuły i analizy dla największych amerykańskich gazet i przedsiębiorstw. Ma na koncie współpracę z NYSE i największymi stowarzyszeniami i organizacjami inwestorów w anglojęzycznym świecie.

Psychologia i finanse
Książkę czyta się świetnie: autor posługuje się prostym, precyzyjnym i sugestywnym językiem, nie przeciąga wątków na setki stron, ale jednocześnie dba o atrakcyjny przekaz. W 10 rozdziałach oddaje podstawowe zasady, jakimi kierują się inwestorzy nie zdając sobie sprawy z ich istnienia. Każdy rozdział zbudowany jest według tego samego schematu: przedstawienie pewnej ludzkiej tendencji w myśleniu - wyniki badań psychologii ogólnej - wnioski dla inwestora - badania w finansach behawioralnych - wnioski ostateczne.

Dla sprawdzenia pamięci czytelnika na końcu każdego rozdziału są też 3 pytania od ojca prowadzącego... Mnie akurat taka maniera drażni, ale to szczegół.

Nadmierna pewność siebie
Po przeczytaniu tego rozdziału nieco się zmartwiłem - jako nieżonaty mężczyzna mam marne szanse na sukces na giełdzie. Upadek funduszu Long Term Capital Management prowadzonego przez noblistów czy inne skutki polegania na wycinkowej wiedzy od samego początku przekonują, że lektura będzie skutkowała większą ilością 'czerwonych lampek' pod czaszką przy przeglądaniu internetu.

Ale internet nie tylko rozmytą i niepewną informacją wpływa na skuteczność decyzji inwestycyjnych. Inwestowanie internetowe ma swoje atuty, ale badania pokazują jednoznacznie, że nie należy do nich skuteczność w pomnażaniu majątku.

Duma i wstyd
Giełdą ponoć rządzą chciwość i strach. Tak jest przed i w trakcie otwierania pozycji. A później zostaje już tylko albo duma, albo wstyd. Z książki dowiemy się jak próba zachowania 'twarzy' przed samym sobą i innymi inwestorami wpływa na nasze wyniki. Dowiemy się też jak historyczne dane wpływają na nasz sposób postrzegania świata i dlaczego jesteśmy skłonni wierzyć w 'prawo serii' bardziej, niż w inne prawa.

Poznamy prawdziwą naturę pamięci i jej zgubny wpływ na decyzje inwestycyjne, oraz dowiemy się czym jest 'mentalne księgowanie'. W kolejnych rozdziałach dowiemy się też na czym polegają różnice między klasyczną a modernistyczną teorią budowania portfela inwestycyjnego i jak zastosować obie w budowie własnego zestawu inwestycji.

Reprezentatywność i interakcje społeczne
Dzięki Nofsingerowi zrozumiemy, dlaczego ludzie mają tendencję do inwestowania w akcje firmy w której pracują, i tej, której biuro mają za oknami. A co najbardziej zaskakujące - znajdziemy w tej publikacji również przesłanki przeciwko tendencji do chwalenia się i rozmawiania o inwestycjach z innymi inwestorami. Pod koniec książki zmierzymy się z 'faktem autentycznym', mówiącym o wpływie emocji na decyzje inwestycyjne.

Rozdział 10 ma tytuł 'Samokontrola i podejmowanie decyzji', ale jego przesłanie brzmi: znaj swojego wroga. Czyli siebie samego. Jest podsumowaniem w kilku punktach wszystkich tez książki i rad jak opanować i zrozumieć swoje emocje. A w wersji dla zaawansowanych - jak wykorzystać emocje innych drobnych traderów przeciwko nim samym...

Minimum treści, maksimum korzyści
Książkę da się przeczytać w półtorej godziny (z robieniem notatek) i czyta się ją co najmniej jak komiks (nie ze względu na obrazki, których w zasadzie nie ma). Zostawia jednak pewien niedosyt - chciałoby się połknąć więcej wiedzy o typowych zachowaniach inwestorów. Dodatkowo mam poczucie, że nie dowiedziałem się wszystkiego w temacie finansów behawioralnych.

Publikacja daje przede wszystkim dobre podstawy do skonstruowania rozsądnego portfela i strategii wraz z dodatkowymi podpowiedziami co do jej implementacji.

W ramach małego bonusu: link do jednej z publikacji Nofsingera 'Social Mood and Financial Economics'.

Czy warto
Psychologię Inwestowania wydało wydawnictwo One Press - 230 stron dobrego papieru i twarda okładka, w cenie 39,00. W księgarni psychologicznej dostałem ze 3 złote zniżki, ale jak na moje przyzwyczajenia to i tak trochę za drogo. Polecam przede wszystkim pożyczyć lub kupić fifty-fifty z innym inwestorem. Jestem przekonany, że tę pozycję powinien przeczytać każdy, kto interesuje się giełdą; ale nie koniecznie płacąc 40 złotych.


Czy Ty też uważasz, że na giełdzie największym wrogiem inwestora jest siedzący w nim gracz?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...