Podoba Ci się ten blog? Chcesz być na bieżąco z nowościami - subskrybuj kanał RSS... Co to jest RSS?

czwartek, 27 października 2011

Pierwszy zjazd MBA ASBIRO: wszyscy kochamy Tada Witkowicza

Inteligentny, szczery, doświadczony facet z poczuciem humoru – a do tego wszystkiego właściciel małej fortunki... Dla niektórych będzie to wymarzony kandydat na męża, ale dla mnie to przede wszystkim wzór do naśladowania (nie tylko dlatego, że jest już żonaty ;) ). Tad Witkowicz, bo to o nim mowa, był gościem ostatniego zjazdu ASBIRO, w którym (dzięki uprzejmości Kamila Cebulskiego) miałem okazję uczestniczyć jako 'słuchacz' kursu MBA...

---
Wszystkich zaniepokojonych moim 'odejściem' uspokajam, nic mi nie jest, nie zapuściłem robotniczego korzenia za granicą ani nie zrezygnowałem z blogowania. Po tak długiej niezapowiedzianej przerwie czekałem tylko na dobry moment na 'relaunch' – i właśnie ten moment nadszedł :).
P.S. Szkicownik Paryski będzie kontynuowany na zasadzie retrospekcji...
---


Sobota:
Pierwszego dnia cztery grupy kursantów (dwie MBA i dwie KP) razem słuchały wykładu Tada. W części przedpołudniowej przede wszystkim poznaliśmy kto zdaniem najlepszego polskiego anioła biznesu jest idealnym przedsiębiorcą. Wielu słuchaczy było zaskoczonych...

Bo idealny przedsiębiorca zdaniem pana Witkowicza ma 30-40 lat, od 10 lat pracuje w tej samej branży i regularnie awansuje w ramach (najlepiej) tego samego przedsiębiorstwa. Kurcze, kolejny autorytet mówi mi, że 'lepiej' iść do pracy. Tym razem posłucham ;).

Po całej serii pesymistycznych, aczkolwiek trafnych uwag na temat cech i umiejętności dobrego biznesmena nadszedł czas na pytania i drugą część wykładu.

Jak króliki z kapelusza
na projektor wskakiwały kolejne dokumenty z logo Otago Capital czy Hub Angels opatrzone napisem 'highly confidential'. I choć samo to nie robi wielkiego wrażenia (google...), to sposób analizy danych, myślenia o biznesie we wszystkich jego aspektach i prezentacji sprawia wrażenie uczestnictwa w świetnym pokazie magii. Nagle człowiek z prowincji zdaje sobie sprawę ile jeszcze brakuje mu do czegoś, co nazywane jest 'wiedzą' i 'doświadczeniem'.

W trakcie dyskusji jednak rozmowa wróciła znów na temat 'budowania' osobowości przedsiębiorcy. Świetnie – poznaliśmy metodę rekrutacyjną Tada Witkowicza dzięki wspólnej analizie nadesłanych do jednej z jego inwestycji CV. I znów, wbrew przedsiębiorczościowej propagandzie sianej w polskim internecie okazało się, że studia mają dla poważnego biznesu ogromne znaczenie („i wszyscy znów ten marketing studiują, eh...”).

Niedziela
Pokaż co potrafisz!
W niedzielę nastąpiła dwukrotna zamiana miejsc. Najpierw warsztat przyjął formę, w której grupa odgrywała role inwestorów, a odważni prezentowali swoje projekty biznesowe i wystawiali się pod ostrzał pytań i zarzutów...

Analizy, propozycje współpracy, zmian, dyskusje i wymiana doświadczeń – gdzieś w Polsce zdarza się to w podobnym gronie? Już po kilku minutach przekonałem się, że ci ludzie nie trafili do ASBIRO przypadkowo.

Kiedy skończyły się pomysły (albo odważni) warsztat przyjął nieco inną formę: Tad Witkowicz usiłował nas przekonać do zainwestowania w jeden z biznesów zgłaszanych do Hub Angels Investment Group. Analizowaliśmy biznesplany, raporty i sprawdzaliśmy wyniki Due Dilligence.

Kot odwrócony...
Czyli na koniec coś o początku. Na początku sobotniego wykładu był networking przygotowany przez pana Grzegorza Turniaka (BNI Polska). Jako, że mój pociąg zaliczył 50minutowe spóźnienie nawet nie otarłem się o ten event, który wspominam tylko z 'kronikarskiego' obowiązku. Koledzy mówili, że było za ciasno i za krótko...

Ogólne wrażenia
są jak najbardziej pozytywne. Z niewielką przesadą można powiedzieć, że dla mnie spotkanie z Tadem Witkowiczem (którego dwa filmiki już zamieszczałem na tym blogu tutaj i tutaj) było bardziej 'przeżyciem' niż szkoleniem ;).

Tak jak pisałem wcześniej – większość dokumentów prezentowanych w ten weekend można samodzielnie wyszperać w necie. Ba, można nawet znaleźć i pobrać kilka książek o analizie dokumentów aplikacyjnych i samym procesie DD za darmo. Ale to nie dokumenty stanowią o jakości MBA w ASBIRO.

Jako humanista (nie tylko z wykształcenia) decydując się na udział w szkoleniu oczekuję nie tylko powiększenia mojego zasobu słownictwa o kilkanaście zwrotów, których nie zrozumie nikt z moich znajomych, ale też prowadzącego, który będzie umiał wyjaśnić, co te zwroty oznaczają.

W końcu produkt Tada był lepszy od konkurencyjnego, bo miał więcej światełek :D...

Czas na MBA? - Czas na MBA!
Po powrocie z Warszawy jestem już niemal w 100% pewien, że w 2012 roku zostanę 'studentem' MBA. Cena nie jest wygórowana, a sama Alternatywna Szkoła Biznesu (i czegoś tam :P) udowodniła mi, że jest warta zaufania.

Tym bardziej, że moje inwestycje powoli się rozkręcają... Ale o tym już kiedy indziej! :)

... it's good to be back!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...