Autorzy:
Wojciech
Kyciak od
kliku lat prowadzi firmę doradzającą w zakresie e-commerce, dzieli
się swoją wiedzą na blogu i (jak widać) w książce o handlu
internetowym. Drugi z autorów, Karol Przeliorz, jest dyrektorem
działu prawnego Helion SA – tutaj znajdziesz jego profil naGoldenLine. Pan Karol jest autorem dodatku 'A', omawiającego właśnie
kwestie prawne...
Część
I – Marketing, promocja sklepu i komunikacja z klientem
Na
pierwszy rzut oka książka wydaje się być ciekawa – spis treści
sprawia wrażenie wyczerpującego temat, ilustracje dodają książce
'życia', tak jak i anegdoty związane z ciekawymi przykładami.
Jednak
po wczytaniu się w pierwsze rozdziały pojawia się uczucie
znudzenia. Sklep ma być ładny, funkcjonalny, bla, bla... To już
znamy. Z jednej strony autor tekstu przemawia do czytelnika jak do
debila, niemalże tłumacząc czym jest internet – z drugiej
zamieszcza pojedyncze linie kodu.
Skłamałbym
jednak, gdybym napisał, że niczego się nie dowiedziałem.
Spodziewałem się na przykład, że obecność e-sklepu w pasażach
jest niemalże punktem obowiązkowym w planie promocji. Jak się
jednak okazuje, pasaże nie tylko nie wpływają na sprzedaż, ale
podnoszą też koszty prowadzenia e-biznesu.
Po
przeczytaniu pierwszej części w całości negatywne wrażenie
zniknęło. Dobry opis sposobów organizowania programów
partnerskich, ciekawy pomysł na akcję PRową czy opis
funkcjonalności trackingu w sklepie internetowym zmieniły moje
nastawienie do książki. Z przyjemnością więc zasiadłem do
kolejnej części...
Tutaj
znów autor na początek serwuje nam rozczarowanie: screeny, opisy
już istniejących sklepów i w zasadzie jałowa dyskusja pod
zbiorczym tytułem: robić 'jak wszyscy', czy 'po swojemu'?
W
połowie lektury pojawia się pytanie: dla kogo tak naprawdę jest ta
książka? Biorąc pod uwagę zróżnicowanie umiejętności, jakie
trzeba posiąść, aby zrealizować rady zawarte w tym wydawnictwie,
nigdy nie podarowałbym jej osobie chcącej założyć e-sklep. To
czysty podręcznik dla projektantów sklepów, agencji
interaktywnych, etc.
Nawigacja,
koszyk, bezpieczeństwo, ilość ekranów, wygląd ekranów... To
wszystko ma znaczenie, kiedy osobiście projektujesz sklep. Kiedy
składasz zamówienie, wystarczy przecież porównać funkcjonalność
produktu z ofertą konkurencji...
Część
III – wybieramy sklep
I
tutaj znów pojawia się odpowiedź na moje wątpliwości. W tej
części znajdziemy zestaw opisów-recenzji różnych systemów
e-sklepów: od darmowego osCommerce aż do sporej listy systemów
abonamentowych i w pełni komercyjnych.
Problemem
jednak zostaje objętość tej części. Gotowych systemów
e-commerce znajdziemy w sieci na pęczki, dane dezaktualizują się
niemalże z tygodnia na tydzień, a ta część książki to raptem 3
rozdziały i 15 stron. Szeptem jedynie dopiszę, że dwie poprzednie
części liczą ponad 100 stron każda!
Bardzo
brakuje mi tutaj bliższego opisu choćby najpopularniejszych funkcji
gotowego e-sklepu do kupienia. Niech by to była nawet tabelka na
dwóch stronach – ale żeby była...
Część
IV – logistyka w sklepie internetowym
Kolejne
2 rozdziały (10 stron!) zajmują się typowymi problemami związanymi
z pakowaniem i wysyłką zamówień. Kto kiedykolwiek sprzedawał większy
asortyment choćby przez Allegro ten wie, że moment, w którym
tracisz kontakt z towarem jest często 'wąskim gardłem'
e-sprzedaży.
W
tej części znajdziemy kilka podpowiedzi związanych z tymi
kwestiami, jednak trudno znaleźć w nich cokolwiek, czego człowiek
o średnim IQ i błyskotliwości nie byłby w stanie wymyślić
samodzielnie.
Teksty
w dwóch ostatnich częściach książki są raczej na poziomie
darmowego bloga i raczej powinny znaleźć się w spisie treści jako
'dodatek'.
Mój
egzemplarz to wydanie z 2006 roku, zawiera tylko jeden dodatek. Za to
jaki! Jeśli czytasz tego bloga regularnie to wiesz już zapewne, że
znajomość prawa uważam za jedną z podstawowych powinności
przedsiębiorcy. W tym dodatku widzę więc wisienkę, na marnym bądź
co bądź, torcie.
18
stron zrozumiałego wykładu tłumaczącego wszystkie kwestie na
przykładzie regulaminu helion.pl Pan Przeliorz przygotował co
najmniej należycie. Warto jednak pamiętać o prawnym ADHD naszych
'wybrańców' i sprawdzić aktualny stan prawny samemu, ale
przynajmniej mamy gotową check-listę ustaw i paragrafów wraz z
omówieniem.
Dla
kogo jest ta książka?
Książkę
dostałem od kolegi, który projektuje e-sklepy. Trzyma kilka
egzemplarzy w swoim biurze – i właśnie dlatego nią się
zainteresowałem. Rozdaje je swoim klientom, którzy kwestionują
jego ceny (3 – 30 tysięcy złotych za zlecenie).
Lektura
nie zawiera wiele przydatnych wskazówek dla nie-programistów,
trudno więc na jej podstawie samemu zbudować kompletny e-sklep. Jej
najmocniejszą stroną są analizy marketingowe, ale te
zainteresowani znajdą za darmo na internetowych blogach.
Moim
zdaniem książka przyda się początkującemu projektantowi i
osobie, która ma zamiar zlecić wykonanie swojego pierwszego
e-sklepu specjaliście. Będzie wspaniałą check-listą, która
pozwoli sprawdzić poprawność wykonania zlecenia. Nie liczyłbym
jednak na to, że dzięki niej samodzielnie założysz zyskowny sklep
internetowy.
Czy
warto?
'Jak
założyć skuteczny i dochodowy sklep internetowy' wydało
wydawnictwo Helion – 279 stron przyzwoitego papieru w miękkiej
oprawie za 39 złotych. Jeśli jesteś 'zielony' w marketingu
internetowym i e-commerce – na pewno warto kupić tę książkę.
Jeszcze lepiej pożyczyć. Jeśli jednak już coś w życiu przez
internet sprzedałeś, to prawdopodobnie nie dowiesz się z niej nic
nowego.
Jako
bonus – case study (prezentacja) autorstwa Wojciecha Kyciaka:
P.S. Dzisiaj miałem w planie recenzję 'E-biznesu od podstaw' Tomasza Piotrowskiego. Plany jednak uległy zmianie ze względu na fakt, że powyższa książka została wycofana z obiegu przez wydawcę...
-
A może czytałeś już książkę duetu Kyciak – Przeliorz i jesteś nią zachwycony? Chętnie poznamy i Twoją opinię :)!
Pamiętać trzeba też że po stworzeniu takiego sklepu nie wystarczy czekać za klientami tylko ich zdobyć. Wtedy przydatne są różne metody choćby katalogowanie stron.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna publikacja. Faktycznie, aby sklep internetowych osiągnął sukces, nawet mimo fajnego i kreatywnego pomysłu na niego, należy pamiętać o wielu innych istotnych kwestiach. Bardzo pomocnym może okazać się skorzystanie z oferty firmy, która zajmie się stworzenie i wypromowanie takiego e-sklepu. Jest to ogromnym ułatwieniem i pozwala zaoszczędzić wielu problemów.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wpis, jest bardzo ciekawy i według mnie przyda się on osobom, które obecnie zakładają swoje sklepy internetowe. Ja też o tym myślę, mam zaplanowanych już większość rzeczy, ale problemem dla mnie jest kwestia techniczna - czyli samo założenie sklepu, wybór hostingu, czy wybór systemu e-commerce. Istnieje wiele firm oferujących tego typu usługi, np. http://www.ideo.pl/ebiznes/e-commerce-sklepy-internetowe/, dlatego będę musiała zastanowić się nad wyborem odpowiedniej :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń